«

»

PAMIĘTNIK

Codziennie o świcie ubieram cię w słowa
dużą literą po każdej literce.
Przystrajam na jawie
po nutce półnutką i sceną po scenie.
Od słońca dodaję
też barwę po barwie.
A smutek głęboki, kiedy się rozpada
? ale po kropelce.
Po nocach rozbieram cię ze słów dyskretnie.

Dodaj komentarz