«

»

STRACH SKOWRONKA

Jestem taki, że aż strach!

Nikt ci nie odbierze strachu nawet odrobiny.

Śmiało czyń mnie odpowiedzialnym za wielkooką postać świata. Za to, że wiatr wieje i wznieca tumany kurzu. Że czasem głodno, mroźno, a kot czyha. Że dzwonią polne dzwoneczki we mnie. Że kłaniam się kapeluszem do ziemi i kwitnę znoszoną purpurą.

Mało który świat dziś zakwita inaczej.

Nie zmienię jego postaci, ale możesz mnie dotknąć.

…Śmiało!

…Śmiało!!!

Dobrze, już dobrze, nie denerwuj się!

Zakwitnę nawet prawdziwym bławatkiem, byle tylko uśmierzyć twój lęk przed odrobiną obaw o siebie. Albo sam się stanę strasznie błękitnym niebem ? twym powietrznym światem ? pośmiewiskiem wszystkich straszliwych, co się zowie, strachów, tylko zaśpiewaj…

Zaśpiewaj mi, proszę.

Dodaj komentarz